Jeszcze niedawno mówiło się: „buduj społeczność”. Dziś to już nie wystarczy.
Meta (czyli Facebook i Instagram) zrobiła zwrot – i to ogromny. Zamiast pokazywać nam posty od znajomych czy obserwowanych profili, serwuje nam treści, które mogą nas zainteresować – nawet jeśli nie mamy pojęcia, kto je stworzył.
Dziś zarówno Instagram, jak i Facebook działają coraz bardziej jak TikTok: treści są podpowiadane nie na podstawie tego, kogo znasz, ale tego, co Cię interesuje.
Jak działa silnik odkrywania Meta?
Sztuczna inteligencja ocenia każdą treść, biorąc pod uwagę:
-
aktywność użytkownika (kliknięcia, zapisanie, oglądanie),
-
tematykę i jakość posta (tekst, obraz, dźwięk),
-
strukturę treści (emocje, napięcie, jasność intencji),
-
kontekst publikacji (czy wpis rezonuje społecznie?).
Wniosek? To, że ktoś Cię obserwuje, nie daje Ci już zasięgu. Ale to też… dobra wiadomość – bo możesz dotrzeć do zupełnie nowych ludzi, jeśli tylko Twoja treść „rozpala emocje”.
3 sposoby na maksymalny zasięg w erze AI
- Twórz dla tych, którzy Cię nie znają. Unikaj wewnętrznych odniesień („jak wiecie…”). Wciągaj od pierwszego zdania (emocja, zagadka, problem). Subtelnie pokazuj, kim jesteś i co robisz – w sposób zrozumiały dla ludzi i algorytmów.
- Buduj wokół intencji, nie formatu. To nie karuzela czy rolka decyduje o zasięgu, tylko intencja użytkownika i tematyka treści. Pisz konkretnie, np.: „Jeśli jesteś freelancerem, który nie lubi się promować – ten post jest dla Ciebie”. Używaj wyrażeń tematycznych, które AI łatwo rozpozna: „strategia marki”, „lead magnety”, „psychologia zakupów”.
- Zatrzymuj uwagę. Używaj mocnych „hooków” wizualnych i tekstowych. Buduj napięcie: „Na końcu pokażę Ci, co zadziałało najlepiej”. Opowiadaj mikrohistorie: problem → reakcja → wniosek.
Co to oznacza dla marek?
Największe zasięgi nie są dziś zarezerwowane dla gigantów. Algorytm działa demokratycznie – premiuje jakość, intencję i zaangażowanie. Marki i twórcy, którzy dobrze rozumieją potrzeby swoich odbiorców i tworzą wartościowe treści, mają szansę na organiczny sukces bez przepalania budżetu reklamowego.
Era Interest Media to ogromna szansa, ale i konieczność zmiany myślenia. Nie budujemy już „społeczności wokół marki” – tworzymy treści, które mają trafić do ludzi na etapie zainteresowania, nie lojalności.
Chcesz porozmawiać o tym, jak dostosować komunikację Twojej firmy do nowej rzeczywistości Interest Media? Skontaktuj się z nami – pomożemy Ci wejść w nową erę online.